Masz dość miejskiego zgiełku, ale jednocześnie boisz się, że po przeprowadzce poza Toruń jedynymi sąsiadami będą sarny i duchy przodków? Spokojnie - mam coś w sam raz dla Ciebie!

Oto on - wolnostojący dom który dumnie stoi od kilkunastu lat, ale nadal wygląda lepiej niż niejedna nowa inwestycja z "widokiem" na śmietnik.

Kilkunastoletni, więc ułożył się z życiem ale jeszcze nie potrzebuje sanatorium ani wymiany wszystkich organów wewnętrznych.

Położony w ładnej, spokojnej okolicy kilometr od tablicy Toruń - czyli w miejscu, gdzie cisza mówi dzień dobry, a dzwony z miasta nie budzą Cię w niedzielę o 6:00.

Tu wszystko zostało zbudowane jak należy, bez: kombinowania, drogi na skróty i będzie pan zadowolony . Ściana stoi z ceramicznego pustaka, dach z ceramicznej dachówki, fundamenty i mury ocieplone. Żadnej tandety która skrzypi przy silniejszym wietrze.

Co w środku? Uwaga, lista jak z katalogu marzeń:

Salon z jadalnią - na tyle przestronny by wygodnie żyć i na tyle przytulnie, żeby nie czuć się jak w lotniskowej hali.
Przestrzeń ze stołem - można przy nim jeść, pracować i grać w planszówki z groźbą rozwodu.

Kominek w roli domowego czarodzieja od klimatu który na dodatek ogrzeje część domu w chłodniejsze dni wiosny.

A co z kuchnią? Osobna! Tak, dobrze czytasz - osobna!, z wejściem z salonu i przedpokoju.
Zyskujesz to, co najlepsze z obu światów: zapach ciasta dociera do salonu, ale bałagan po jego pieczeniu już niekoniecznie.

Dwie sypialnie na dole - idealne dla tych, którzy nie chcą biegać po schodach (lub po dzieciach).

Schowek na przetwory - bo wiadomo, że dom bez własnych ogórków kiszonych to tylko ładne pudło.

Kotłownia - bo każda szanująca się rezydencja musi mieć miejsce, gdzie mruczy piec gazowy (tak, ogrzewanie gazowe - wygodne, nowoczesne i bez węgla za paznokciami).

Trzy sypialnie na górze - idealne dla dzieci, gości, kolekcji książek lub ukrycia się przed rodziną.

Taras - idealny na poranną kawę, wieczorne narzekania i weekendowe jakie to wszystko piękne, kochanie .

Zadbany ogród - aż się prosi, żeby się w nim zakochać. Można grillować, kosić, biegać boso albo po prostu leżeć i patrzeć w niebo. Tu nawet chwasty wyglądają jak z katalogu ogrodniczego!

Asfaltowa droga pod sam dom - żadnych błotnych kąpieli w stylu off-roadowym.

No i garaż. Nigdy nie zapomnisz zamknąć bramy garażowej bo po prostu jej nie ma.!
Ale w zamian jest ona - wiata - lekka i zgrabna. Pod tą wiatą samochód nie marznie, śnieg nie sypie mu na szybę, a Ty nie musisz bawić się w lodowego rzeźbiarza o 6 rano.
A miejsce na rowery, kominkowe drewno i inne skarby? Znajdzie się w chatce w ogródku w której zamieszkać by chciał niejeden góral oraz w kotłowni z regałami.

Utrzymanie tego domu nie zjada pensji - raczej lekko chrupie jej kawałeczki mówiąc spokojnie, wystarczy jeszcze na wakacje i plac zabaw w ogrodzie . Koszt ogrzewania za ubiegły sezon wyniósł 6400 zł, a dodatkowe opłaty są tak niskie że aż trudno uwierzyć że mówimy o 150 m2 z tarasem i ogrodem a nie o kawalerce w Toruniu.

Czy to nie brzmi jak spełnienie dorosłych marzeń?

Nie czekaj, zanim dom zwinie ktoś inny - on już tęskni za Tobą, a Ty jeszcze nawet go nie widziałeś.